Aktualności Aktualności

LEŚNICY I MYŚLIWI LICZĄ ZWIERZYNĘ

Leśnikom wyniki liczenia służą do zarządzania populacjami dużych roślinożerców oraz pomagają przewidzieć skalę niezbędnych zabiegów ochronnych - na przykład grodzenia upraw - chroniących sadzonki i młode drzewka przed zgryzaniem i spałowaniem.

Ile jeleni, saren dzików i innych zwierząt żyje lasach – mają wykazać odbywające się teraz w nadleśnictwach liczenia zwierząt.

Co roku w liczeniach zwierząt biorą udział leśnicy, myśliwi, pracownicy parków narodowych, pracownicy zakładów usług leśnych, uczniowie, studenci i wszyscy chętni do przeżycia ciekawej przygody w naturalnym środowisku. Zwierzynę liczy się na określonych powierzchniach, w tak zwanych miotach, metodą pędzeń próbnych.

Dlaczego zwierzyna jest liczona?

Zwierzęta liczy się po to, by poznać tendencje w danej populacji: jakie są lokalne zagęszczenia gatunków, czy zwierząt przybywa, w jakiej są kondycji? Wiedza ta jest niezbędna do sporządzania planów łowieckich. Plany to nie tylko zaplanowanie puli odstrzałów. Jest to efekt zamierzeń na dany sezon w stosunku do populacji zwierząt, ale także uwzględnienie ich wpływu na środowisko naturalne, uprawy rolne, zabezpieczenie populacji ofiar dla dużych drapieżników. Umieszcza się w nich także elementy zagospodarowania łowieckiego obwodów.

W jaki sposób?

Metoda pędzeń próbnych możliwa jest do zastosowania przede wszystkim na terenie dużych kompleksów leśnych. Choć nazwa metody sugeruje co innego, to nie jest to „wypędzenie" zwierząt, lecz przejście tyralierą obserwatorów przez dany miot, czyli zaznaczony w lesie kwadrat, gdzie ustawieni wcześniej obserwatorzy rejestrują zwierzynę. Liczone są przede wszystkim jelenie, łosie, sarny, a także dziki. W miotach spotyka się także szereg innej zwierzyny jak wilki, rysie, żubry, …, ale te zwierzęta liczy się innymi metodami.
Uczestnicy liczenia dzielą się na dwie grupy. Jedna z nich to „naganiacze", drugą tworzą obserwatorzy zapisujący wszystkie spostrzeżone zwierzęta, z określeniem płci i przybliżonego wieku. Ta metoda zakłada, że wystarczy policzyć zwierzynę na powierzchni odpowiadającej ok. dziesięciu procentom powierzchni leśnej nadleśnictwa. Następnie zebrane dane odnosi się do całej powierzchni kompleksu leśnego wyliczając zagęszczenie i liczebność gatunków. Zestawienie tych danych z informacjami z wcześniejszych lat pozwala dość dobrze wnioskować o dynamice liczebności (trendzie).

Inne metody

Liczenie zwierzyny może być wykonane również innymi metodami. Jedną z nich jest liczenie po tropach - po świeżych opadach śniegu. Sposób ten jednak znacząco zaniża liczebność zwierząt. Zwierzęta są też liczone w porach godowych, np, jesienią liczy się samce jeleni w trakcie rykowiska, a łosie są liczone w trakcie ich godów - bukowiska. Znając strukturę populacji z tego okresu można na podstawie aktywnych samców dojść do liczebności całej populacji. Interesującą metodą jest liczenie na podstawie grup odchodów liczonych na uprzednio wyznaczonych liniach w lesie – tzw. transektach.

Na terenie Nadleśnictwa Borki, liczenie zwierzyny leśnej odbyło się w dniu 20 lutego br.

Dziękujemy za pomoc wszystkim przybyłym gościom.